czwartek, 6 lutego 2020

Szerszeń

Czyli Mariuszowy F/A-18 Hornet. Dziękuję!



W ramach wyzwań, ale nie tych noworocznych a modelarskich, postanowiłem spróbować swoich sił w nowym dla mnie segmencie współczesnych samolotów bojowych. Wybór padł na model F/A-18F Super Hornet w malowaniu U.S. Navy VFA-103 "Jolly Rogers" z roku 2005 wypuszczony przez Hasegawa w skali 1/48, bez żadnych dodatków. Ponieważ jest to dla mnie nowy dział modelarstwa, nie wszystko wyszło, tak jakbym sobie tego życzył, poza tym, że model nie należy do najlepiej spasowanych. Specjaliści zjedzą mnie zapewne na przystawkę, za takie a nie inne rozmieszczenia zbiorników paliwa pod skrzydłami, ale musiałem jakoś zamaskować swoje błędy.
A zresztą nie będę się użalał, mi się podoba, ta sylwetka, ta siła ... zapraszam do galerii, cieszmy oczy a nie doszukujmy się wad.

Ps. Na końcu mała niespodzianka, zachęcam do obejrzenia wszystkich zdjęć.

















1 komentarz:

  1. Porównywałem ze zdjęciami. Bez wątpienia zrobiłeś model F/A 18. Mnie się podoba. Kawał dobrej modelarskiej roboty. Wyglada cudnie. Gratuluję odwagi i zaparcia .. bo ja swojego F-14 sprzedałem.
    Pozdraiwam

    OdpowiedzUsuń