Okręcik. Kolejny to be built.
Biogram okrętu
To już bodaj trzeci z cyklu II-wojennych niszczycieli Royal Navy, które ostatnio buduję. Powstał już HMS Hesperus, kończy się HMS Brissenden, Harvester trafi na matę jako następny. A w kolejce czekają dalsze.
Tak, kocham RN i nigdy mi się ona nie nudzi. A brytyjskie niszczyciele mogę budować stadami.
Historia okrętu:
Opis budowy:
Rysunki montażowe. Bardzo miła zestawieniówka.
I reszta rysunków też miła. Normalna, fajna kreska. W końcu Grzesiek Nowak to klasa sama w sobie jest.
Wręgi na offsecie, reszta na miłym, niewłóknistym kartonie. Może być ciuteńkę za gruby do drobnych detali, za to doskonały jest do większych płaszczyzn typu burty czy nadbudówki, aż do masek dział art. głównej włącznie.
I bardzo, bardzo ładne kolory.
Samej wycinanki to tyle, teraz przydasie.
Blacha:
Tak, lasery i blacha częściowo się powielają/dublują.
I reszta tego, co mam w tej chwili, czyli lufki, oerlikony, pociski do jeża (i 3 kolorowe arkusze laserów - czarny, brązowy, złocisty).
Pewnie jeszcze dokupię trochę żywicznych detali, ale to już w trakcie budowy.
A budowa startuje wkrótce. Ktoś tam na tego Harvestera już czeka.
Dzień dobry. Gdzie można dostać takie ładne pociski do jeża? Dziękuję
OdpowiedzUsuńZnajomy za granicą kupił, i jeszcze parę lat temu. Teraz to chyba w Polsce niedostępne niestety :(
OdpowiedzUsuń