Stara, może nawet ponaddziesięcioletnia rzeźba Grześka Ducza Kupca. Furry, czyli ludzio-kociczka. Kreska rzeźbiarska mocno vintage - ok, tak się kiedyś rzeźbiło - ale temat wciąż fajny. No bo wiadomo. Kot.
Malowałam już ten pocyc w 2 albo 3 odsłonach, ta zatem będzie 3. albo 4., i już chyba ostatnia. Tym razem kot typu chimera, czyli pół twarzy rude, pół czarne, oczy też różnokolorowe.
Tu macie trochę faktów o chimerach.
Morland Studios, skala 1/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz