Bardzo, bardzo pożiteczni.
Wrzucam te trzy zestawy do jednego wora recenzyjnego, bo nie ma co się rozdrabniać i na siłę nabijać wierszówki. To małe, proste zestawiki, w sumie tyle co odciąć pożądane zwierzątko od podstawy, ewentualnie usunąć supporty po wydruku, pomalować i jest.
Zaczynamy od żab:
W zestawie jest ich 20, w tym żaba z wydętym podgardlem (moja faworytka), garść traszek, kijanek i nawet aksolotl. Wszystko dość duże, takie amazońskie.
Psy:
Psów jest 10, w tym mój faworyt - drapiący się w ucho. Psy raczej rasowe, spore.
Koty:
Tu moim faworytem jest kot, pardon, srający.
I teraz porównanie z randomową figurką 1/35.
Duże - w sensie wysokie - są nawet koty. Choć przy tym co do zasady szczupłe, żaden nie wygląda, jakby ważył 20 kg. Do figurek w skali 28 mm mogą być wręcz za duże.
Ale przydatne są. Bardzo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz