Jajco zrobione z bardzo poważnego modelu okrętu.
Ów okręt to poławiacz torped Putzig, czyli nasza przedwojenna ORP Mewa (trałowiec), wcielona w 1940 r. do Kriegsmarine. Przetrwała wojnę, odnaleziona w Swinemuende, wróciła pod polską banderę.
Tu historia zupełnie od czapy, czyli marynarze z Putziga ratują mokrego, drącego się wniebogłosy kota dryfującego na minie morskiej. A dużo tych min, oj dużo. Ale dadzą radę.
Model autorstwa Darka Podsędka, miny też, kitku chyba od Mariusza Małego, zboczone poczucie humoru moje i tylko moje.
Skala 1/350.
"zboczone poczucie humoru moje i tylko moje." Twoje i tylko Twoje , ale dziel się nim jak najczęściej :) !!!!
OdpowiedzUsuń