Czyli nasza przedwojenna ORP Mewa pod szkopską banderą.
Mewa, czyli trałowiec z rodziny Jaskółki (tak, wiem jak to brzmi). Zatopiona we wrześniu 1939, podniesiona przez Niemców, wyremontowana, wcielona do Kriegsmarine jako poławiacz torped "Putzig". Przetrwała wojnę, złomowana w 1970.
Darek Podsędek konsekwentnie projektuje kolejne "ptaszki"; zbudowałam już Jaskółkę, teraz czas na jej siostrę.
Instrukcja składania. Na jednym arkuszu rozrysowana zawartość ramek z częściami, na drugim już sama instrukcja.
Ramki z masztami są dwie, bo jedna do Mewy, druga do Putziga.
Super model! Czekam na efekt! karol flibustier
OdpowiedzUsuń