Ja tak. Choć nie lubię Jakubowej metody na hot-doga.
Figurka z Toro Model, rzeźbiona przez Maćka Pawlicę. Wymagała trochę korekt, typu inne ustawienie ręki czy złachudrzenie wideł. Na box-arcie pomalowana i sfotografowana w sposób, no... faktycznie dość mocno upodabniający Jakuba do zombie. Ale nic to, pomalowałam go po swojemu.
Skala 1/35. Podstawka komponowana z MAS.
Uprzejmie informuję, że pokazanie Jakuba Wędrowycza zadziałało! Wreszcie zacząłem czytać Pilipiuka.
OdpowiedzUsuńO czym ze wstydem, ale i z dumą zawiadamiam
jednocześnie dziękując za wkład w rozwój intelektualny mojej osoby
Obserwator Toruński
PS. Figurka tak dosadnie została zrobiona i pomalowana, że najprawdopodobniej zostanie kupiona przez policję, która - jak się zdążyłem dowiedzieć - ma sporo powodów aby się tymże osobnikiem interesować. Zupełnie niewykluczone, że na jej podstawie zostanie sporządzony list gończy.
- ...i to w 3-D.
Bardzo ładnie to wychodzi, właśnie myślę nad zakupem pierwszej figurki. Bo jak dotąd zajmuję się tylko samolotami i czołgami..
OdpowiedzUsuńCo prawda zacząłem się w to bawić dopiero od 7 miesięcy:) Pozdrawiam, i zapraszam na mój blog : http://tommodele.blogspot.com/