Klasyczny. Wypasiony.
Na pięknym, wspiętym koniu, dynamiczna poza. Tyle że figurka z paskudnego białego metalu, więc za parę lat siądzie pod własnym ciężarem.
Ech.
Pudełko dotarło do mnie z trochę poszarpanym obrazkiem. No trudno.
Historia, opis malowania - tylko po włosku. Damy radę.
Części. Ten paskudny metal...
W lewym górnym rogu leży "szmatka" z cienkiej blaszki - na uprząż.
Ładny konik. Ładny...
Zbliżenia ludzika i detali.
Bardzo to wszystko klasyczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz