W sumie to to jest bardzo poważna figurka do bardzo poważnej gry - Flying Piglet do Malifaux. I pomalowałam ją w sumie też kanonicznie, znaczy na bardzo martwe świnkowe mięsko. No ale te skrzydełka...
Skrzydełka to mutadełka z wciągniętej w międzyczasie muchy. Inna sprawa że dodają śwince lekkości i nadają poczucie frywolności. To taka zmyłka. Bo Świnka Zombinka jest prawdziwą Świnią Morderczynią. Zanim się człeku obejrzysz będzie oświniony skazą zomboidalności. A to świnia ....
Skrzydełka to mutadełka z wciągniętej w międzyczasie muchy. Inna sprawa że dodają śwince lekkości i nadają poczucie frywolności. To taka zmyłka. Bo Świnka Zombinka jest prawdziwą Świnią Morderczynią. Zanim się człeku obejrzysz będzie oświniony skazą zomboidalności. A to świnia ....
OdpowiedzUsuń