Inbox - Mikrostocznia - Galeas wenecki - skala 1/700

 Taki duży, śliczny i złoty. 

Bitwa pod Lepanto

Ale galeasy walczyły na Morzu Śródziemnym przez niemal 300 lat, od XVI do XVIII wieku. Na przykład rozwalały pirackie szebeki. I taki właśnie jest mój plan na ten okręt. 

Sam modelik to typowa Mikrostoczniowa jakość, czyli kartka z rysem historycznym, szablonami masztów, takielunku i żagli oraz - uwaga! - wioseł. 

Co do robienia wioseł z rozklepanego drucika, to... no nie wiem. Bez entuzjazmu, jak chodzi o mnie. Pokombinuję jakoś inaczej. 

Druciki i pręciki na drzewca (do wymiany na toczone Mastery rzecz jasna), nitka, arkusik woskowanego papierka na żagle. 

Części żywiczne:

Zbliżenia:

Burty. Jakie to fajne...

I jeden mały zonk: zupełnie źle wydrukowane bandery. Znaczy rozlane, rozmyte, jakby papier wchłonął farbę czy coś. 

OK, wydrukuję sobie dobre, to w sumie żaden problem. 

Znowu będzie zabawa...