Witajcie
Dziś za zgodną i namową Kasi rozpoczynam serial związany z moją wizytą w Muzeum Lotnictwa i Astronautyki Le Bourget.
Muzeum jest jedną z najstarszych tego typu instytucji na świecie i ma w swojej około 20 tysięcy eksponatów. Zajmuje sporą część dawnego lotniska obsługującego do lat 50 XX-wieku Paryż, a obecnie lotnisko funkcjonuje tylko jako port dla prywatnych samolotów i jest pod tym kątem najbardziej znaczącym lotniskiem biznesowym w Europie.
Samo muzeum oferuje wystawy stałe jak i czasowe (ja trafiłem na wystawę poświęconą Pułkowi Lotnictwa Myśliwskiego Normandia-Niemen, ale o tym w kolejnym odcinku). Dla miłośników lotnictwa punkt obowiązkowy na trasie wizyty Paryża. Jednocześnie, nie wiadomo czemu, uprzedzam, ze w wielu francuskich muzeach, tak i tu większość eksponatów jest opisana tylko po francusku. Sporadycznie mamy opisy po angielsku lub niemiecku. Nie ma też możliwości wypożyczenia np. elektronicznego przewodnika w jakimkolwiek języku, wiec przydatna będzie wiedza własna.
Na dzień dobry jeszcze przed wejściem witają nas pomniki min. lotników z Pułku
Normandia-Niemen a zza budynków wychylają się kształty rakiet Ariane
Na szczęście mamy ulotkę z mapą muzeum (min. po angielsku) więc wyruszamy w drogę:
1) Sala pionierów awiacji (okres do końca pierwszej wojny światowej), czyli od balonów, poprzez sterowce i inne pomysły, aż do oryginalnych (lub zrekonstruowanych) samolotów I WW. Są też modele i dioramy najczęściej w dziwnej dla mnie skali 1/50.
Wiele eksponatów za szybami więc z góry przepraszam za jakość zdjęć.
I dalej bez gadania fotki:
A kolejny odcinek to kolejna sala kosmonautyki.
Shidley"
Dlaczego tylko po francusku? oni zyja przeszłością, chyba jeszcze bardziej niz my Polacy, ciąle im sie wydaje, że ich jezyk jest jezykiem światowym, jezykiem elit, a to juz dawno nieprawda, wystarczy spróbować porozumieć sie po francusku na przedmieściach wiekszych miast, o ile ktos jest na tyle nierozsądny by tam wchodzić. Na codzień mówia strasznie niechlujnie, może bez skrajnych wulgaryzmów jak u nas, ale bełkotliwie połykajac głoski. Klasyczne pytanie: do You speak english? i klasyczna odpowieć: Mais oui, naturalment
OdpowiedzUsuńSuper. Bardzo mi sie podoba. Czekam na kolejne odcinki. Masz wiecej fotek Arianne i innych spraw kosmicznych ? Bedzie na osobny odcinek ?
OdpowiedzUsuńVictorius, będzie i Ariane, ale myślę, że kolejny wpis będzie dla Ciebie interesujący ;-)
OdpowiedzUsuńShidley