środa, 16 grudnia 2015

Ogniem i Mieczem: Pierwsza Krew

Kolejny raport z gry. Dzięki, Piotruś!


Wczoraj znowu udało nam się spotkać i porzucać kostkami. I to jakimi kostkami. Kostkami 10-cio ściennymi firmy Wargamer. Tak tak, pierwszy raz zagraliśmy w małą potyczkę w polską grę  Ogniem i Mieczem. Jest to historyczna gra bitewna osadzona w XVI – XVII wieku. Rzeczpospolita szlachecka ale nie tylko, w tej chwili jest dostępnych wiele nacji tego okresu. Figurki maluje się ciężko – przynajmniej nam [cóż oczka nie te] ale jak już się pomaluje i umiejscowi na podstawkach – wyglądają miodnie. Czyż szarża polskiej husarii nie jest krzepiąca ? Czy szarża szwedzkich rajtarów nie budzi grozy ?

Mechanika i to wszystko co powoduje że gra się toczy, moim zdaniem jest w porządku.

Pisząc te słowa na drugi dzień po potyczce stwierdzam że wspomnienia z niej są wspaniałe .. a to znaczy że gra jest dobra.

Ciekawe rozwiązania i spore możliwości. Na pewno jeszcze nie raz do niej siądziemy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz