I znowu się udało..
Ostatni raz w tym roku ... ale za to jak !
Zbyszek sięgnął po stare figsy .. malowaliśmy je lata temu, tzw warhammery, i zagraliśmy w starego dobrego HOTT-a ... na 16 AP bodajże [ a kto by to liczył].
Pękło 4 [albo pięć - kto by to liczył] wspaniałych rozgrywek, rewelka.
Ze zmiennym szczęsciem kostki szurały po blacie. Jednostki ginęły śmiercią walecznych, inne dokonywały bohaterskich czynów.
Bajera.
Przesyłam kompilację zdjeciową z tych rozgrywek. Obejrzyjcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz