W tej figurce urzekły mnie trzy rzeczy: 1. stara, białobroda twarz, 2. rozdarte na kolanie portki, 3. fajeczka w ręku. Dodatkowo - bardzo lubię sposób rzeźbienia Menelaya (Siergieja Trawianskiego): ostry, wyraźny, ładnie układający się pod pędzlem. Skala 1/35.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz