Tę scenkę zmajstrowałam zimą 2008/2009 roku, w dokładnie dwa miesiące uczciwej, fizycznej pracy. Jakiś czas potem dla nieistniejącego już czasopisma "Model Fan" napisałam o niej artykuł.
Skany są jakie są, cieszę się, że w ogóle je mam.
Parę dodatkowych zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz