A na pewno od niej upewniłam się, że bardzo odpowiada mi sposób rzeźbienia Maurizia Bruna.
Skala 75 mm łączy moim zdaniem wszystkie zalety skal 54 mm i 90 mm, nie mając ich wad. Daje więcej detali, wyrazistsze twarze (nawet pod hełmami), a ucieka przed topornością niektórych dużych figurek. Szczegóły można odrobić na poziomie dużych figur, a wielkie płaszczyzny nie rażą tak, jak w dużych. Super skala, no mówię wam...
Liście winorośli dodałam na własną rękę, z fototrawki. W skali 54 mm, jakby się ktoś pytał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz