I kolejna fajna, twarda gęba.
Mocna. Kamienna. Lubię takie.
Ciekawostka, jeśli chodzi o konstrukcję popiersia: nie ma ono pleców, aż się prosi, żeby je zamontować na podobraziu, jako płaskorzeźbę w ramkach. Tak właśnie zamierzam zrobić. Może nawet jakieś tło namaluję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz