I znowu się udało, nieoczekiwanie ale jednak
kolejne wspaniałe potyczki w BA
pod roboczym tytułem :
Dawno dawno temu, gdzieś w odległej Nomandii.
Zły wojownik dowódca SS wykonując rozkazy swego beznadziejnego boga zapędził się do pokojowej Normandii aby tam szerzyć swoje beznadziejne idee. Klan wojowników Jasności zza Oceanu uznał że trzeba się temu przeciwstawić z całą stanowczością. Tak doszło do epickich bitew i nadeszły Czasy Bohaterów. To raport z jednej z takich bitew.
Źli SSzturmowcy zaatakowali Piewców Demokracji, i walczyli zażarcie.
Przeprowadziliśmy dwie potyczki.
Obie przegrałem :o)) Walczyłem Piewcami Demokracji, fatalne rzuty.
Ale gra była przednia.
zapraszam do obejrzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz