wtorek, 22 marca 2016

Humvee

Z podziękowaniem dla Mariusza :)

Tym razem skusiłem się na swój pierwszy pojazd kołowy a nie gąsienicowy.
Popadło na Humvee M1025 od Tamiya w skali 1:35 z drobnymi modyfikacjami.
Już na początku pożałowałem a może dostrzegłem różnicę :-) , mianowicie rama wraz z silnikiem, wałem, przekładniami i zawieszeniem oraz tarczami hamulców oznacza 2 krople kleju i 9 różnych kolorów farb.
Czyli mało klejenia dużo, bardzo dużo malowania. Zasada najpierw pędzel potem klej była dla mnie całkowitą nowością.
Ale dotrwałem do końca a nawet pokusiłem się na modyfikacje. Użyłem kalkomanii Toro Model aby nadać oznakowania naszych, Polskiego Wojska z czasów Afganistanu 2007-2008.
Ponadto dorobiłem amortyzatory pokrywy bagażnika. Skoro w bagażniku umieściłem dodatkowe wyposażenie to szkoda mi było go zamykać.
Wiem wiem, powinienem jeszcze dorobić osłonę karabinu, ale ... nie ma takiego dedykowanego do Tamiya a poza tym ... ja nadal czuje się uczniem, praktykantem u Kasi :-). Następnym razem, póki co dozuje sobie doznania.

I co by nie mówić, jestem zadowolony a Wam jak się podoba?

skala 1/35



1 komentarz: