poniedziałek, 1 maja 2017

Inbox - MasterBox - Mk I Female British Tank 1916 + blaszka NH Details - skala 1/72

Seksizm. Nawet w broni pancernej.

Czołg "male" i "female" to ten sam model, tyle że inaczej uzbrojony. Facecik przenosił cięższe uzbrojenie, babeczka z reguły tylko karabiny maszynowe, za to w dużej ilości. Ale i tak seksizm ;)

Pierwszowojenne czołgi mają w sobie coś. Są pokraczne, a przez to śliczne.

Bok pudełka z renderami modelu:


Tył ze słodkim, łaciato-pasiastym malowaniem:


Instrukcja. Łopatologiczna.









Ramka nr 1, z częściami kadłuba.


Te wielkie nity...


Ramka nr 2, z prawie całą resztą.



Gąski. Gumowe. Jejku, jak ja lubię ten typ gąsek! Nie jestem modelarzem ortodoksem, ekscytującym się sklejaniem pojedynczych ogniwek. Zwłaszcza że moją Babeczkę i tak zamierzam uropić w błocie.


I ramka nr 3, z elementami przyczepki. Czy tam ogonka. Nie wiem dokładnie, co to jest. Jest fajne.


Dołączona do modelu blaszka. Nieźle. Cieniutka, ładna, spora.


I blaszka z NH-Detail. Dokupiona osobno.



 Ta jest grubsza niż zestawowa, ale też miła. Się przyda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz