Wymyśliłam sobie, że zrobię klasyczny I-wojenny czołg w niezbyt klasycznym image'u. Czyli nie ubłocone bure błoto na zabłoconym szarym błocie, a troszkę bardziej upiornie. Inaczej. Wzięłam kawał korzenia, który gdzieś-kiedyś znalazłam, wzięłam Marka I z MasterBoxa, wzięłam jakieś warhammerowe szkielety. Poskładałam, podlałam czerwonym sosem, mam.
Skala 1/72
Tytuł oczywiście z Baczyńskiego:
Niebo złote ci otworzę, w którym ciszy biała nić jak ogromny dźwięków orzech, który pęknie, aby żyć zielonymi listeczkami, śpiewem jezior, zmierzchu graniem, aż ukaże jądro mleczne ptasi świt. Ziemię twardą ci przemienię w mleczów miękkich płynny lot, wyprowadzę w rzeczy cienie, które prężą się jak kot, futrem iskrząc zwiną wszystko w barwy burz, w serduszka listków, w deszczów siwy splot. I powietrza drżące strugi jak z anielskiej strzechy dym zmienię ci w aleje długie, w brzóz przejrzystych śpiewny płyn, aż zagrają jak wiolonczel żal - różowe światła pnącze, pszczelich skrzydeł hymn. Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi. Jeno odmień czas kaleki, zakryj groby płaszczem rzeki, zetrzyj z włosów pył bitewny, tych lat gniewnych czarny pył. 15 VI 1943
Pierwsza Wojna w pigułce ...Pomysł i wykonanie super !!!!
OdpowiedzUsuńGeniusz wrażliwości czasu zagłady znalazł właściwe słowa.
OdpowiedzUsuń- Ewa Demarczyk sprawiła, że ten utwór trafił do wielu... .
Oby ten czas już nigdy się nie powtórzył.