Taka dość archetypiczna grecka "trirema".
Triremę wzięłam w nawias, bo to tutaj ma jeden rząd wioseł, nie trzy. Reszta się zgadza.
Skala bardzo przybliżona, bo Aoshima nigdzie nie podała. Nie ma też na tym okręcie drzwi, po których najlepiej wylicza się skalę. Jest tylko fotelik dla "kapitana" i schody w dół do ładowni. Skalę wyliczyłam z wymiarów - oczywiście wszystko bardzo szacunkowo.
Boczne ścianki pudełka:
Instrukcja. Prościuchna.
Podstawka:
Ramki z częściami:
I sznurek na olinowanie:
Zrobi się z tego okręt Odysa na przykład.
Co do tych wioseł... Spotkałem się kiedyś z opinią, że nie chodzi o liczbę rzędów wioseł (bo jednak trudno tak zgrać wiosłowanie, żeby owe się ze sobą nie zderzały), tylko o liczbę rzędów wioślarzy (czyli w triremach trzy osoby na wiosło). Sens jakiś ma nawet to.
OdpowiedzUsuń