USS Monitor
Model prościutki i łatwy, bo i sam okręt nie był jakoś szczególnie skomplikowany. Druk chyba cyfrowy, ale ładny i wyraźny, i czysty, i bez przesunięć kolorów. Miły półprodukt do ewentualnego zmniejszenia.
Rysunki montażowe w ilości skąpej i w postaci średnio czytelnych szaroburych renderów.
Na czwartej stronie okładki przeciekawe zapowiedzi: CSS Stonewall i USS Choct1w:
Arkusze z częściami są dwa, i wręgi oraz szablony na trzecim. Gdyby wywalić podstawkę i część podwodną, nawet pełnych dwóch by chyba nie było.
I oddzielnie wydrukowane banderki.
I już.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz