Krasula. Czyli mobilne stanowisko kierowania ruchem lotniczym.
Star 266
Kupiłam to sobie, bo urzekło mnie malowanie. Oczywiście.
Tylna strona okładki zawiera ofertę innych laserowo ciętych pojazdów w mojej ulubionej skali 1/72 (i pokrewnej HO). Hm, hm, hm...
Instrukcja składania.
Części. W sumie 7 ciętych laserowo arkuszy drukowanych na kartonie barwionym w masie.
Laser, jak to laser. Pozwala podkreślić fakturę płaskiego kartonu.
Niezwykle wręcz spodobały mi się cieniutkie gumowe uszczelki okien. Miodzio.
Arkusz z nadwoziem. Ładny, delikatny... lubimy.
Można do tego ustrojstwa dokupić laserowo cięte bieżniki opon, i chyba się na to zdecyduję. O ile w ogóle nie uda mi się zdobyć kół żywicznych, prawda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz