Od Roberta. Dziękuję.
Dawno, dawno temu zdawało mi się, że rzymska armia składała się tylko z piechurów odzianych w zbroję typu lorica segmentata. Potem okazało się, że w wspomnianej armii występowała jednak także konnica. No ale co to była za jazda? Chłopcy w krótkich spodenkach i kolczugach założonych na koszule. No i wreszcie odkryłem ciężką jazdę z prawdziwego zdarzenia – cataphractii vel clibanarii (clibani w łacinie znaczy tyle co piecyk).
Figurki wypuściła firma Gripping Beast. Opancerzone konie z twego zestawu prezentują się o wiele lepiej niż te, które miałem okazję malować przy okazji innych formacji od GB. Od siebie dodałem jeszcze tarcze.
Skala, niezmiennie 28 mm.
Piękni. Bardzo elegancko wykonane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń