wtorek, 19 października 2021

ORP Mazur

 Jeden z naszych przedwojennych torpedowców. 

Biogram okrętu

Poskładałam go ze starego, brzydkiego plastikowego modelu w skali 1/400 z dodatkiem dedykowanych blaszek. Przy czym już w trakcie budowy obśmiałam się sama z siebie jak norka, bo model był na 1925 rok, a blaszka na 1936/39. W przypadku Mazura to dość duża różnica - w trakcie przebudowy dokonanej w 1935 r. mocno przedłużono mu fordek, usunięto tylny komin i zmieniono uzbrojenie. Więc musiałam dość mocno rzeźbić, żeby wykorzystać przynajmniej część blaszek. 

Zaaranżowałam go na wzburzonym morzu, w ciężkich warunkach pogodowych. Trochę to s-f, bo nasze torpedowce wszystkie były mocno wyeksploatowane i unikały wychodzenia w morze, gdy tylko trochę zaczynało kiwać. Mogłyby się przełamać, mówiąc wprost. Gdyby Mazur naprawdę trafił na taki sztorm, jak na mojej dioramce, pewnie by nie wrócił do portu. No ale. Urządziłam go tak, bo chciałam ukryć maksymalnie dużo z brzydoty modelu, szczególnie mocno widocznej na rufie. 

Mirage, skala 1/400. Ludziki ION Models. 



























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz