niedziela, 15 maja 2022

Inbox - Wydawnictwo Seahorse - Szkuta wiślana XVIII wiek + komplet przydasiów - skala 1/100

 Jaka śliczna łódecka. 

Kiedyś, za I Rzeczypospolitej, Wisła była pełna takich właśnie szkut. Poza tym pływały po niej inne, mniejsze i większe, statki i łodzie transportowe, barki, tratwy, co tylko. Tłok jak na Marszałkowskiej po prostu. 

Szkuta

No więc jak tylko Seahorse wypuścił szkutę, to ją sobie biegusiem kupiłam. Z kompletem uprzyjemniaczy rzecz jasna.

Tylna strona okładki:


Historia, opis budowy:



Rysunki:


Śzablon żagla:



Arkusze z częściami:


Ten śliczny wyszarzały kolor drewna... ach. W dwóch odcieniach, co więcej. 






No i lecim z przydasiami. 


Maszt, rejka, bloczki, żagiel. 


I podsumowując: to jest śliczne i będzie się super budować. Ma też jedną wadę niestety: jest wielkie. 52 cm długości. Ta wielkość mnie trochę przeraża i kombinuję, czy by nie zmniejszyć potwora do 1/400 powiedzmy. Oryginalna wielkość absolutnie wyklucza jakąkolwiek dioramę, na przykład.

No nic, zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz