W moje ręce wpadł jakiś czas temu modelik Ho-229 - dlaczego wpadł, sam nie wiem, nie jestem miłośnikiem niemieckiej techniki i malowań, ale jak mówią 'darowanemu koniowi'.
co warto zauważyć nie jest to model z serii Luft' 46 czyli maszyn, które istniały tylko na papierze, bo to 'latające skrzydło' zostało oblatane na początku 1945. Co ciekawe - to pierwszy działający odrzutowiec o takiej konstrukcji. I co jeszcze bardziej ciekawe, na podstawie badań z początku XXI wieku przeprowadzonych przez Northrop'a na pełnowymiarowej rekonstrukcji określono maszynę mianem 'stealth płyty ze sklejki'.
Sam model składa się z kilkunastu części z szarego plastiku, mamy tu fajne zaznaczone linie podziału, dobry odlew, choć wycinanie i obrabianie malutkich części będzie się wiązało z prawdopodobnym karmieniem 'dywanowego potwora'. Jest też ramka z oszkleniem kabiny oraz, ponieważ jest to wersja nocnego myśliwca, fototrawione anteny. Instrukcja prosta i czytelna, kalkomanie i malowania natomiast już należące do serii Luft' 46 - czyli totalna fikcja z kwietnia 1946 roku.
Model dobry jakościowo - można go potraktować jako fajną odskocznie od realnych maszyn.
Shidley
Kasi dziękuję za przyjęcie na bloga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz