Wargaming daje nam możliwość wcielania się i rozgrywania postaci, potyczek czy konfliktów które znamy tylko z historii , baśni czy legend. Bo w grze nie ma to znaczenia, czy świat, postacie i wojownicy pochodzą z prawdziwego świata. Gdy zaczyna się gra, plansza jest ustawiona, wystawiamy figurki, i już pierwszy rzut kostką powoduje ucieczkę ... czysty socjologiczny eskapizm. Totalne oderwanie od rzeczywistości.
Świat realny nie istnieje. Jest gra ... inna, odmienna rzeczywistość. Ten inny lepszy świat.
Dzisiaj zabieram Was do świata piratów - przez dostępne figurki 1/72. Ten obszar zawsze był na pograniczu rzeczywistości skonfrontowanej (lub nie) z morskimi opowieściami. Jak zwykle w tych obszarach pop kultura zrobiła swoje i otworzyła szerokie spectrum możliwości wargamingowych.
Zaczniemy od bukanierów bo tak na początku nazywano piratów. Zestaw Mars 72082 Buccaneer ( Pirates ) 1620-1670, z gatunku tych które dobrze że są. Figurki tej firmy są różnej jakości i nie owijajmy - pozostawiają wiele do życzenia. Ale mamy co mamy. I nie ma co wybrzydzać, trzeba malować i grać, resztę zrobi wyobraźnia.
Orion to klasyk, najbardziej chyba grzeczny najdokładniejszy zestaw piratów (Orion 72001 English Pirates) wydany już chwilę temu , ale utrzymujący potencjał.
Jakość typowa dla Marsa, jak widać nie powala.
Ta seria jednoznacznie nawiązuje do wspomnianej już produkcji Disneya. I są to chyba najlepiej wykonane (odlane) figurki Marsa. Zobaczcie sami. Nawiązanie niektórych figurek do postaci z filmów nie jest przypadkowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz