środa, 2 lipca 2025

Nad rzekami Babilonu

 Takie coś, nie wiadomo po co powstałe. 

Nad rzekami Babilonu siedzieliśmy *
płacząc na wspomnienie Syjonu.
Na topolach tamtej krainy *
zawiesiliśmy nasze harfy.
Bo ci, którzy nas uprowadzili, *
żądali od nas pieśni.
Nasi gnębiciele żądali pieśni radosnej: *
"Zaśpiewajcie nam którąś z pieśni syjońskich!"
Jakże możemy śpiewać pieśń Pańską *
w obcej krainie?
Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie, *
niech uschnie moja prawica.
Niech mi język przyschnie do gardła, *
jeśli nie będę pamiętał o tobie,
Jeśli nie wyniosę Jeruzalem *
ponad wszelką radość swoją.

To brewiarzowa wersja Psalmu 137, 1-6, moim zdaniem zdecydowanie lepsza, niż tłumaczenie Biblii Tysiąclecia. Ale oczywiście każdy ma własną wrażliwość, nie narzucam nikomu mojej. 

Scenka zmontowana z figurki starej żebraczki Paulus Miniatures, kawałka starych drzwi bodaj BlackDoga, i podstawki Micro Art Studio. 

Skala 1/35. 










3 komentarze:

  1. Piękne i wstrząsające !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze patia chóru z Nabucco Verdiego

    OdpowiedzUsuń
  3. I disco piosenka Boney M, to byłby kompozycja muzealna wręcz ;) karol flibustier

    OdpowiedzUsuń