poniedziałek, 18 czerwca 2012

ORP "Orzeł": powrót do domu, 1/400


Rosyth, 11 maja 1940 roku. ORP "Orzeł" wraca ze swego szóstego bojowego patrolu.

Do opowiedzenia tej historii zainspirowały mnie dwa zdjęcia z "Okrętów" nr 4 (13)/2012, z artykułu "Ostatni rejs ORP Orzeł":

Oba przedstawiają Orła jeszcze w 1939 roku, ale klimat mają świetny.

Orła miałam w szafce rozgrzebanego od jesieni: plastikowy model z Mirage'a w skali 1/400, z dedykowaną blaszką. Model jak to Mirage, toporny i rozlazły, bez blaszki chyba bym wścieku dostała - z blaszką przynajmniej jako-tako to wygląda.

Olinowanie, schowane peryskopy i maszt oraz ustawienie załogi zgodne ze zdjęciami. Kuter kartonowy, z jakiejś niemieckiej wycinanki, przeskalowany z 1/250 do 1/400.



And what about cats...



Na Orle siedzi na dziobie, na kuterku - na relingu nadbudówki, po prawej ręce machającego marynarzyka.

23 maja 1940 roku Orzeł wyruszył z Rosyth w swój ostatni, siódmy patrol. 11 czerwca, gdy minęły trzy dni od spodziewanego terminu powrotu do bazy, Polska Marynarka Wojenna podała następujący komunikat:

Z powodu braku jakichkolwiek wiadomości i niepowrócenia z patrolu w określonym terminie – okręt podwodny Rzeczypospolitej Polskiej Orzeł uważać należy za stracony.

Ze swojego siódmego patrolu Orzeł już do domu nie wrócił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz