Tak, to prawda: jestem ciężkim przypadkiem modelarskiego nałogowca. Nawet na urlopie pędzelkowi nie daruję!
Dziś prezentuję kilka figurek, które zmalowaliśmy wspólnie z Victoriusem. Dzięki, brat! Po dwutygodniowej modelarskiej abstynencji Twoje pędzle, farby i figurki uratowały moje zdrowie psychiczne!
Jeszcze niedawno hasaliśmy z Kasią po Rudawach Janowickich podziwiając między innymi trwale zabezpieczoną ruinę – Zamek Bolczów na początku jej urlopu… a tu masz ci los... Kasia już wróciła.
Po dwóch tygodniach jej urlopu gdy spotkaliśmy się w zaprzyjaźnionym M-Zone we Wrocławiu... widziałem mord w oczach Kasi... Mord modelarski.
Wróciła z dzikich gór na południowym zachodzie naszego kraju .
Gdy dojechaliśmy do domu… wytrzymała tylko kilka godzin… pędzel wołał, farby niczym syreny zmuszały do wsłuchania się w ich chór. Na stole stało kilka figurek Artizana z dzikiego zachodu. Były już na podstawkach i tryśnięte podkładówką. Poszło. Po dwóch dniach na stole stało kilka pięknie zmalowanych figsów.
Zapodział się nawet jakiś napoleoński weteran.
Kasia pojechała niestety do domu... ja kończyłem podstawki... pomyślałem... spróbuję.
Wyciągnąłem 7 figurek. Poszło… Po dwóch dniach … no dobra … trzech …dobra pełnych czterech nie było.
Byli gotowi. Sfotografowałem. Efekty na zdjęciach.
They are splendid!!
OdpowiedzUsuńI think they are 28mm ?
(unfortunately, the translator don't work good enough: I miss a lot of your text!
I regret it...)
Sam,
http://samsminisworld.blogspot.fr/
Yes, they're approx. 28-32 mm high. Nice figures, product of Artizan (Artisan?).
OdpowiedzUsuńThat's Artizan!
Usuńvery nice and original figures!
http://www.artizandesigns.com/
Jak zwykle piękne, a Kasia miała po prostu fazę odstawienia ;-) to się zdarza wśród nałogowców.
OdpowiedzUsuńJeśli klimat Dzikiego Zachodu to w 28 mm fajne figurki robi też Black Scorpion Miniatures ;-)
Pozdrawiam
Piotr 'Shidley'