czwartek, 12 lutego 2015

Black Hoplite

Ascetyczny.

Nie lubię malować w taki rozbuchany, kolorowy sposób. Uważam go za pyszałkowaty, zanadto eksponujący osobę malarza, zbyt krzykliwy, zbyt epatujący. Wolę właśnie tak, ascetycznie i cicho.

Piękne popiersie Younga, które pomalowałam generalnie w czerniach. Generalnie.

Skala 1/10.



1 komentarz:

  1. Niesamowity!
    Jakże zupełnie inny (chociaż ta sama figurka) od mojego krzykliwego Leonidasa.

    OdpowiedzUsuń