piątek, 19 lipca 2013

Stryker

M1135 Stryker MEV .. czyli opancerzona karetka
Kolejny dobry kawał modelarskiej roboty w wykonaniu Victoriusa.
Dzięki, brat!

W czasie jednej z wizyt w zaprzyjaźnionym M-Zone [Dzięki Wojtek] wypatrzyłem na półce wyjątkowy model. Piękne zielone cielsko na ośmiu kołach z oznaczeniami karetki. Musiał być mój. Gdy już nadeszła odpowiednia chwila wziąłem się do pracy, jest to Trumpeter więc sporo gradowania … ale generalnie miła praca. W zestawie jest kilka blach ale podoba mi się że można je zastosować opcjonalnie, sklejający decyduje czy chce ich użyć czy nie są wymienne do plastykowych części. Z wyjątkiem siatek oczywiście .. ale to raczej zrozumiałe. Świadomie zrezygnowałem z uzbrojenia, jest wyposażony tylko w urządzenie do zadymiania. Pierwotnie nie myślałem rozwijania kolekcji Strykerów … teraz dzięki Wojtkowi czeka w kolejce do sklejania M1128 Stryker MGS.
Na koniec ciekawostka, która mnie urzekła. W armii USA jest zwyczaj że nadaje się nazwy na sprzęt od nazwisk słynnych generałów. W tym przypadku nazwa pochodzi od dwóch szeregowców którzy otrzymali Medal Honoru:
Stuart S. Stryker [II wojna światowa] i Robert F. Stryker [wojna wietnamska]. Chwała Bohaterom !
Nie udało mi się ustalić czy byli spokrewnieni. Pewnie nie a zresztą jakie to ma znaczenie.
Piękna maszyna, fantastycznie się nad nią pracowało i tyle radości na koniec.

Dziękuję Kasi za kolejne przyjęcie mnie na bloga.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz