piątek, 24 kwietnia 2015

Post Apocalyptic - raport z gry

Z wielkim podziękowaniem dla Victoriusa :)


Witajcie
Wczoraj (22 kwietnia) znowu udało nam się spotkać i porzucać trochę kostkami. Na popołudniówkę wybraliśmy planszówkę.Zagraliśmy w klimatach postapokaliptycznych. 

Ja grałem wyrzutkami, nomadami przyszłości, lekko zdegenerowanymi osobnikami, którzy troszkę dłużej przebywali w miejscach, w których nie powinni by się znaleźć w ogóle.

Przedstawiciele różnych zawodów i klas społecznych, których połączyło jedno - Apokalipsa wojny atomowej.
Radiacja, brak wody, brak paliwa - zmusza ich do ciągłego poszukiwania .. tak trafili na jeden z ostatnich bastionów cywilizacji Straż jednego z bunkrów który po latach wychodzi na zewnątrz, aby zabezpieczyć bezpiecznie żyjących pod ziemią mieszkańców Kompleksu. Determinacja i brak możliwości przetrwania pchają ich do nierównej walki. Straż Kompleksu jes doskonale wyposażona i wyszkolona - apokaliptyczne hordy mają małe szanse.

Brakowało ludzi więc wsparłem się goblinami :o))


Rozegraliśmy trzy rozgrywki - dwie to atak frontalny na rubieże Kompleksu. Totalna klęska.
W trzeciej rozgrywce zaatakowałem bazę wypadową straży Kompleksu .. pozbawiona łączności z Kompleksem dzielnie stawiała opór ... ta rozgrywka skończyła się remisem ale niewiele brakowało że zdobyłbym bazę.


Miłego oglądania
Pozdrówka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz