Cóż za miła scena! A ile w niej magii. O żołnierzu napoleońskim i jego wiernym psie, o stareńkiej chatce i kogutku. W zasadzie można by od razu zacząć pisać bajkę, która mogłaby zaczynać się tak.
"Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami i za siedmioma lasami była sobie pewna wieś a na jej skraju stała sobie opuszczona chatka w której mieszkał kogucik. Chatka była nie duża i nie mała - ot, taka w sam raz. Pewnego razu przechodził obok niej stary żołnierz wracający z wojny. Spojrzał na chatkę, potem na kogucika i pomyślał sobie: (...)."
O tym co sobie pomyślał to być może (sic!) opowiem gdy zobaczę tą scenę w Toruniu na IV Festiwalu Malarstwa i Rzeźby Figurkowej Toruń 2015. - Bliższe szczegóły tutaj. https://www.facebook.com/events/683897581726743/
Cóż za miła scena! A ile w niej magii. O żołnierzu napoleońskim i jego wiernym psie, o stareńkiej chatce i kogutku. W zasadzie można by od razu zacząć pisać bajkę, która mogłaby zaczynać się tak.
OdpowiedzUsuń"Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami i za siedmioma lasami była sobie pewna wieś a na jej skraju stała sobie opuszczona chatka w której mieszkał kogucik. Chatka była nie duża i nie mała - ot, taka w sam raz.
Pewnego razu przechodził obok niej stary żołnierz wracający z wojny. Spojrzał na chatkę, potem na kogucika i pomyślał sobie: (...)."
O tym co sobie pomyślał to być może (sic!) opowiem gdy zobaczę tą scenę w Toruniu na IV Festiwalu Malarstwa i Rzeźby Figurkowej Toruń 2015.
- Bliższe szczegóły tutaj.
https://www.facebook.com/events/683897581726743/