Taki inbox zbiorczy dzisiaj. Komplet kompletny, jak mawia się w pewnych sferach.
Model do projektu "Warszawa Zwycięża", o którym szerzej w swoim czasie.
Instrukcja. Taka trochę w wersji dla ciężko myślących, każdy krok opisany i obrysowany. W sumie kilkanaście stron.
Malowania. Sześć, w tym jedno polskie.
Ramki z częściami:
Gąski z pojedynczych ogniwek. Auć.
Kalka:
Dokupiłam dwa dodatkowe zestawy kalkomanii Toro. A bo tak, a nuż się przydadzą. Mój UC i tak będzie miał malowania fantasy, wóz dowódczy gen. Sosabowskiego z defilady po lądowaniu w Warszawie 17 września 1944.
I ludziki od Scibora. Wprawdzie to załoga do polskiego przedwojennego C2P, ale...
Reasumując: zapowiada się miło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz