Mariaszek robi delikatne, takie trochę elfie modele. Teraz zmajstrował papierowy kościółek.
Mały kościółek z Korsyki.
Eglise Saint – Michel de Murato.
Wycinanka z wydawnictwa Ondreja Hejla składa się z jednej strony z okładką, jednej z opisem budowy i rysunkiem montażowym i jednej kartki z częściami.
Modelik nie wydaje się być zatem specjalnie trudny i taki nie jest. Aby uniknąć pofalowania ścian i dachu wzmocniłem je tekturką. I właściwie tyle. Nie dorabiałem żadnej trawy ani niczego podobnego, bo taki karton bez dodatków, ma dla mnie jakiś taki kartonowy urok
Bardzo przyjemna architektura, na początku chciałem zapytać czy będziesz chciał go malować, ale Pan Google powiedział, że ta nieregularna mozaika czerni i bieli to w istocie taki design tego obiektu. Fajny.
OdpowiedzUsuń