Stary Heller.
Dostałam go do naprawy. W postaci garści połamanych części go dostałam. Całość złomowiska mieściła się z zapasem w litrowym pudełku po lodach.
Naprawiłam, pozostawiając ogólny vintage'owy wygląd. Nawet żagle zostawiłam oryginalne.
Skala 1/60.
Słodka skorupa :-)
OdpowiedzUsuń