Miły, mały czeski kościółek.
Więcej zdjęć kościółka
Czesi, będąc narodem bardzo zsekularyzowanym, żywią przecież głęboki szacunek do swoich zabytków. Również sakralnych. Często jest u nich tak, że kościół czy kaplica, kiedyś posadowiony w centrum wsi, obecnie znajduje się na jej obrzeżach albo w ogóle poza granicami miejscowości. I widuje się cudeńka tego rodzaju, że na łące na poboczu jakiejś lokalnej szosy stoi sobie ślicznie odrestaurowany budynek - zadbany, czyściutki, z doprowadzoną ścieżką i tabliczką drogowskazową na szosie, z historią w 2-3 językach. Owszem zamknięty, ale też często podany jest kontakt do osoby dysponującej kluczem. Więc jeśli komuś bardzo zależy...
A na dodatek jeszcze Czesi wydają kartonowe modele tych maleństw. Oto jeden z nich.
Cała wycinanka to w sumie 4 stroniczki papieru ciut grubszego, niż zwykły maszynowy. Pierwsza strona - okładka z fotką złożonego modelu. Druga - rys historyczny i opis budowy (po czesku) + rysunki szablonów:
Trzecia, ostatnia - sama wycinanka.
Mam lekką wątpliwość, czy papier nie jest mimo wszystko zbyt wiotki, czy nie warto będzie niektórych przynajmniej elementów podkleić - nawet nie tekturą, a drugą kartką.
No zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz