Po
udanych doświadczeniach z modelami samolotów w skali 1:72 od Arma
Hobby, postanowiłem zrobić coś większego, aby w końcu było widać
wszystkie te elementy skrupulatnie upchnięte przeze mnie w kokpicie :-)
Zdecydowałem
się przenieść na skalę 1:48 a efektem jest model SupermarineSpitfire MK
(no właśnie żadnego). Wykorzystałem starszy już zestaw Tamiya MK.I,
własną wyobraźnię, dodatki od Eduarda i oznakowanie samolotu "Ceram" 306
dywizji RAF mjra Tadeusza Rolskiego, Anglia 1941 r. I to tyle z
poprawności historycznej. Reszta to moja poprawność, mam nadzieje
modelarska, dużo przyjemności i hołd dla bohaterów tamtych burzliwych
wydarzeń.
Kolejny
element, który nadal oceniam negatywnie to jakość zdjęć, nadal nie
jestem zadowolony z efektu subtelnego odwzorowania kolorów, ale pracuje,
mam nadzieję następnym razem będzie lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz