Tytuł fantazyjny, u Scibora na stronie nazywa się on "Knight#3" albo jakoś podobnie.
A kupiłam go sobie, bo po prostu jest fajny.
Przyszedł w typowym Sciborowym blisterku. W środku też typowo:
Błonki łatwe do usunięcia.
Gębę ma świetną. Kudłaty jak krzyżowiec ;)
No i ten topór na tarczy. Taki dosyć pobitewnie złachany...
Miła mała rzecz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz