niedziela, 26 kwietnia 2020

Inbox - Nocturna Models - The Grey Pilgrim - skala 1/12

Gandalf. Ale nie do końca.

Rysy niby Gandalfowe, filmowe, ale nie. Coś jest w nich innego. Trochę inny człowiek, inna twarz, inna historia.

Przyszedł w mega porządnym, metalowym (typowym dla Nocturny) pudełku z dekielkiem. Tak wypchanym gąbką, że ledwie się domknęło.



Po otwarciu:


Części:


Zbliżenia głównego elementu. Ładne. Taki Gandalf nieco ugrzeczniony, jak patrzę na surową rzeźbę.



Płaszcz, no nie wiem... zupełnie od czapy. Jak analizuję widoczny na popiersiu kształt, to wychodzi mi, że to długi, wąski pas płótna lub sukna, max. 80-90 cm szeroki, za to długi na kilka metrów. I jeszcze fantazyjnie udrapowany wokół szyi jak szalik. No nie wiem...




Tak, łapki są trzy. Dwie lewe - z fajką i ze szczypcami - i jedna prawa.


Te szczypce to do wyciągania z ognia Pierścienia rzecz jasna. Nawet jest na nich dziurka - a Pierścień trzeba sobie samemu ukręcić z drucika.


I złożony. Ja wybrałam dłoń z fajką, i nieco inaczej ustawiłam całość na postumencie. Nie podobał mi się boxartowy, zgarbiony, spłoszony, lękliwie łypiący spode łba.


Tak jak pisałam wyżej - mój to będzie zupełnie inna opowieść :)

3 komentarze:

  1. I'm waiting for the finished work !
    Nice figure, it's so strange to see the "Grey Pilgrim" without his blue hat !

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam:
    Because he is a Gray Pilgrim during a visit to Tom Bombadil

    Kasia - superaśne popiersie

    OdpowiedzUsuń
  3. Victorius : Thanks for the information !
    so it's after the war or before ? (I'm still reading again the book but I don't remember that !).
    Note also it could be possible that Noctura don't have the licence to use names from Tolkien's Universe)

    OdpowiedzUsuń