poniedziałek, 21 września 2020

Tadeusz Kościuszko

Dla przyjaciela.

Figurka Adalbertusa, którą miałam od lat, i na którą nie miałam pomysłu. Aż póki się nie okazało, że jest ktoś, kto chciałby go mieć. Usiadłam, pomalowałam.

Wzorowałam się trochę na Juliuszu, a trochę na Wojciechu Kossaku - obaj popełnili obrazy pokazujące Kościuszkę pod Racławicami, różniące się w kolorystycznych detalach.

Adalbertus, skala 54 mm.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz