piątek, 13 października 2023

Inbox - Triumph Model/Ostrich Hobby - Flower Class - skala 1/700

 Flowerka, jaka jest, każdy widzi. 

Korwety typu Flower

Flowerka to instytucja sama w sobie. To legenda. To coś, co każdy modelarz okrętowiec mieć musi, bo się udusi. 

Mam i ja. 

Czekałam na tę ślicznotę ładnych parę lat, ale warto było. Bo, od razu mówię, "duże" flowerki - kartonowa w 1/100 czy 1/200, plastikowa w 1/144 - nie interesują mnie ani trochę. Zrobiłam już kiedyś model flowerki w 1/350, ale nie, to nadal nie do końca to. Za duże. I jednak toporne. 

To tutaj jest żywiczne, delikatne i śliczne. I ma duże umpa-umpa, znaczy się, przepraszam... dużą blaszkę. 

Instrukcja:







Kadłub. Sprzedawana jest w dwóch wersjach, z częścią podwodną i bez. Wzięłam tę z dnem, bo prawie na pewno pokażę ją na jakiejś dioramce, a flowerki, wiadomo: skakały po fali jak korek. Pokazując przy tym sporo brzuszyska. 



Śliczne to jest, oj, bardzo jest śliczne. 



Drobiazgi:



No i blaszka. Jaka cudowna. Jaka duża. 


Flowerki pływały "napakowane" klamotami na pokładzie, ciasno, gęsto, jedno na drugim. Ta blaszka pozwoli to pokazać. A jak się jeszcze doładuje załogę...

Mniam. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz