Przepyszne.
Aleksander Rożniecki
Postać, którą tak niezwykle łatwo osądzić i wyzwać od zdrajców. Bo rzeczywiście jego wybory były niejednoznaczne. Ale to temat na odrębną dyskusję.
Samą figurkę wypuścił pod swoją własną firmą włoski modelarz Piersergio Allevi. Kupa doskonałej historycznej i rzeźbiarskiej roboty.
Tylna strona pudełka z rozrysowanym mundurem Rożnieckiego:
Pudło duże. Po otwarciu ukazuje się to...
Gąbkowe zabezpieczenie dało radę. Zero przesunięć i tzw. strat marszowych.
Opis malowania i biogram, tylko po włosku.
Podział wydaje się przedziwny, ale jest dobrze przemyślany. Nadlewek niemal nie ma, do usunięcia zostają jedynie cieniutkie szwy po łączeniu formy. Wszystko bardzo ładnie wygląda poskładane na sucho.
Koniowa głowa. Z profilu sądząc - arab, z reszty ciała - lekko skundlony. Szyja i nogi dość grube, głowa wydaje się przyduża w stosunku do ciała. Przy czym nie ma to żadnego znaczenia estetycznego, znaczy koń jest ładny, ja to odnotowuję jedynie pro forma.
Buty mają bardzo szerokie cholewki:
Piękna staropolska karabela:
Równie piękny patrontasz:
Twarz ładna, acz nijaka. Średnio podobna do prawdziwego Rożnieckiego. Może gdyby mu skrócić te sumiaste wąsiska... ale nie wiem, czy PT Właściciel wyrazi na to zgodę.
No i cóż. Będzie malowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz