środa, 20 sierpnia 2025

M18 Hellcat

 Od Mariusza. Dziękuję. 

Zapraszam do galerii końcowej amerykańskiego niszczyciela czołgów z okresu WW2 M18 Hellcat, wykonanego na bazie modelu Tamiya w skali 1/35.

Przedstawiony wóz bojowy jest odpowiedzią na nietypową doktrynę (w czasach WW2) użycia wojsk p-panc. Mianowicie, w US Army ten rodzaj wojsk był formacją niezależną, występującą w postaci batalionów, wspierających działania różnych jednostek, w zależności od potrzeb. Ponadto, co niespotykane, był bronią ofensywną (!). Stąd silne uzbrojenie w armatę p-panc 76 mm (znaną z późniejszych Shermanów) ale słabe opancerzenie, m.in brak sufitu stropowego wieży, cienkie płyty przednie czy boczne. Był to zabieg celowy, który spowodował obniżenie masy własnej pojazdu do około 18 ton (M4 Sherman min. 30 ton) co przy zastosowaniu tego samego silnika Continental R-975 (350 KM) powodowało, że był to pojazd niezwykle zwrotny i szybki (max to nawet 80 km/h).
Żołnierze oczywiście narzekali na brak osłony, ale przy odpowiednim wykorzystaniu właściwości pojazdu do ataków z zasadzki i szybkich rajdów na nieprzyjaciela, przy niskiej sylwetce był praktycznie w stanie zniszczyć każdy czołg niemiecki. Przykładem jest 630 batalion niszczycieli czołgów, działając w Normandii w samym tylko lipcu 1944 zniszczył 53 Pantery, 15 dział pancernych i jednego Tygrysa, tracąc przy tym tylko 17 własnych pojazdów.
Zastąpiony w późniejszym okresie wojny przez M36 z jeszcze potężniejszą armatą 90 mm.

Co ciekawe jeden z egzemplarzy M18 pojawił się podczas działań wojennych w Bośni i Chorwacji w 1992 roku. Reszta na szczęście cieszy oczy w muzeach i rękach rekonstruktorów :-)

Jedno ze zdjęć jako ciekawostka, ukazuje możliwości AI.












3 komentarze:

  1. Te 53 Pantery to potwierdzone ? Model super !

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny model, może kiedyś mi się uda choć trochę podobnej jakości zrobić

    OdpowiedzUsuń