poniedziałek, 16 lipca 2018

Orszak Jagiełły

Tak prawie że rocznicowo.

U Długosza wyglądało to tak:

Król polski Władysław zobaczywszy ich, przekonany, jak też i było, że przychodzą z jakimś nowym, niezwykłym poselstwem, nakazawszy przywołać z powrotem podkanclerza Mikołaja, w obecności jego oraz pewnych panów, którym zlecono straż nad bezpieczeństwem króla, mianowicie:

młodszego księcia mazowieckiego Siemowita, rodzonego siostrzeńca królewskiego,
Jana Mężyka z Dąbrowy,
Czecha Solawy,
sekretarza Zbigniewa Oleśnickiego,
Dobiesława Kobyły,
Wołczka Rokuty,
kuchmistrza Boguchwała i
Zbigniewa Czajki z Nowego Dworu, który niósł włócznię królewską,
Mikołaja Morawca niosącego mały proporzec i
Daniłka z Rusi trzymającego strzały króla (...)

Ja miałam do dyspozycji tylko 6 figurek, w tym króla.

Zrobiłam, co zrobiłam.

Skala 1/72.












1 komentarz: