A w tle Nona. Mocno zwrakowaciała.
W klimatach jak zwykle trochę post-apo. Bo takie właśnie lubię. Czyli: rozkraczona po oddaniu strzału Nona, porzucona itd., i samotny ludzik z kwiatkami.
Zresztą niech każdy sam sobie ogląda i interpretuje.
Paskudny, trudny, shortrunowy model ACE, kalki New Penguin, kapliczka z Jadara, ludzik z zestawu radzieckich wojsk chemicznych Alexminiatures.
Skala 1/72.
Scena przejmująca... .
OdpowiedzUsuńJednakże mam wątpliwa co do prawdziwości kapliczki. Rozchodzi się o to czy prawosławni mają rzeźby w kapliczkach swych?
- No właśnie: mają czy nie mają?