Żaba.
Jakaś taka deczko zmutowana, bo z zębami. Ale co tam.
Producent - Figone. Czyli mała, taka trochę garażowa firma Jeremy'ego Bonamant Teboul:
Figone
Ma chłopak szalone pomysły. Ta żaba to jeden z nich.
Przyszło toto w woreczku, nijak nie opisane. Ale żywica bardzo fajna. Wygląda tak:
Cud miód orzeszki. Mój ideał żabiej urody normalnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz